Każdy z nas obawia się zniszczeń spowodowanych powodzią, wichurą czy trzęsieniem ziemi. Czy możemy ubezpieczyć swój dobytek od tego rodzaju skutków ryzyk katastroficznych?
Sprawdź ceny ubezpieczeń nieruchomości w kalkulatorze rankomat.pl.
Ubezpieczenia od skutków ryzyk katastroficznych chronią nasz dobytek na wypadek żywiołów, np. powodzi, wichur czy trzęsienia ziemi. Powodzie w latach 1997 i 2002 r. oraz wichury w 2008 r. spowodowały ogromne zniszczenia, straty finansowe byłyby wówczas o wiele niższe, gdyby choć część z poszkodowanych miała wykupione wcześniej ubezpieczenia od tego rodzaju katastrof. W niektórych krajach Unii Europejskiej ubezpieczenia tego typu należą do obowiązkowych, w Polsce świadomość ich posiadania jest niewielka.
Koszt wykupienia takiego ubezpieczenia waha się w granicach kilkuset złotych rocznie, to niewiele, zważywszy na fakt, że dzięki niemu możemy uniknąć ogromnych wydatków finansowych. Obecnie rynek ubezpieczeń proponuje nam różnego rodzaju warianty takiego zabezpieczenia. W zależności od wyboru, zakres ubezpieczenia obejmuje szkody powstałe na skutek min.: pożaru, uderzenia pioruna, eksplozji, dymu i sadzy, uderzenia pojazdu, zejścia lawiny śnieżnej, trzęsienia ziemi, osuwania czy zapadnięcia gruntu, huraganu, obfitego deszczu, powodzi, gradu oraz akcji ratunkowej prowadzonej w związku z powyższymi zdarzeniami.
Tak naprawdę zakres wybranego przez nas ubezpieczenia zależy wyłącznie od naszych potrzeb. Ubezpieczyć możemy praktycznie wszystko: mieszkania, domy zarówno mieszkalne jak i letniskowe, garaże, piwnice, szklarnie, namioty, tunele foliowe, ogrodzenia, nawierzchnie placów, wiaty, a nawet altany czy baseny. Oczywiście im szerszy zakres, tym wyższy koszt ubezpieczenia.
Ubezpieczenie od skutków ryzyk katastroficznych w podstawowym wariancie kosztuje w przypadku domu jednorodzinnego o wartości 600 tys. zł około 720 zł rocznie. Dzięki niemu możemy spać spokojnie i nie martwić się o zmiany klimatyczne, które mogą zniszczyć cały nasz dobytek. Składka ubezpieczenia zależna jest bowiem od wysokości ubezpieczanego majątku i sumy satysfakcjonującego nas odszkodowania. Warto zatem pamiętać, że płacąc bardzo niską składkę prawdopodobnie nie uzyskamy odszkodowania, które pozwoli nam w całości pokryć kosztu uszkodzeń.
Równie istotna jest kwestia dotycząca miejsca zamieszkania i zakresu ubezpieczenia. Istnieją bowiem rejony geograficzne, które są silniej narażone na rozmaitego rodzaju katastrofy. W ich przypadku składka ubezpieczeniowa będzie wyższa niż w pozostałych częściach. Zakres ubezpieczenia od ryzyk katastroficznych może obejmować wszystkie żywioły, wówczas z przyczyn oczywistych wzrośnie koszt wykupienia składki. Ubezpieczenie od skutków ryzyk katastroficznych zawieramy na okres 12 miesięcy, później albo przedłużamy umowę albo szukamy innego ubezpieczyciela. Warto czasami zapoznać się z nową ofertą na rynku, okazać się bowiem może, że w tej samej cenie otrzymamy dużo szerszy zakres ubezpieczenia.
Zanim podpiszemy umowę zapoznajmy się szczegółowo z dokumentem zwanym OWU. Zawiera on min. wyszczególnione sytuacje, w których ubezpieczyciel może nam nie wypłacić odszkodowania lub zwrócić tylko jego część. Towarzystwo ubezpieczeniowe zwalnia się bowiem z odpowiedzialności m.in. za: przemarzanie ścian i przenikanie wód gruntowych, zalanie mieszkania przez przeciekający dach, niedomknięte okna, pleśń czy zagrzybienie.
Należy również dowiedzieć się, jak długi jest termin zgłoszenia szkody, warunkuje on bowiem uzyskanie odszkodowania. Może się bowiem zdarzyć, że zbyt późne poinformowanie o zaistniałej szkodzie, spowoduje niewypłacenie odszkodowania. Warto zatem dokładnie dopytać o procedurę zgłoszenia szkody. Kolejna istotną dla nas informacją jest sposób wypłaty odszkodowania. Możliwe jest bowiem wypłacenie go w różnych wariantach: całości, ratach oraz zaliczki na remont, który jest natychmiast potrzebny.
Ubezpieczenie od skutków ryzyk katastroficznych, czyli nawiedzających nas żywiołów jest bardzo skuteczną lokatą na przyszłość. Warunki pogodowe wciąż się pogarszają, co obserwujemy każdego roku, widząc szkody wyrządzone w naszym kraju przez wichury czy powodzie. Tymczasem kilkaset złotych rocznie przeznaczonych na wykupienie stosownego ubezpieczenia, zabezpieczy nasz dobytek przed zniszczeniem. Posiadając bowiem wystarczające środki finansowe, można odbudować wszystko.