Czy można ubezpieczyć majątek przed skutkami żywiołów?

Powodzie, w latach 1997 i 2002, spowodowały ogromne zniszczenia. Straty finansowe byłyby dużo mniejsze, gdyby choć część poszkodowanych posiadała stosowne ubezpieczenia. Trudno zrozumieć, że większość z nas nie ubezpiecza swojego majątku przed skutkami żywiołów, tym bardziej, że ostatnio nasz klimat znacznie się zmienił i obserwujemy coraz więcej gwałtownych huraganów czy katastroficznych powodzi. Tymczasem, koszt kupna polisy ubezpieczeniowej to wydatek rzędu kilkuset złotych rocznie. Wydaje się, że jest to kwota naprawdę niewielka, zważywszy na fakt, że docelowo pomoże nam zrekompensować zaistniałe straty, kiedy otrzymamy odszkodowanie.

Jaki jest zakres tego ubezpieczenia?

Wiele towarzystw ubezpieczeniowych posiada w swojej ofercie takiego rodzaju ubezpieczenia o węższym bądź szerszym zakresie. Zakres wybranej przez nas polisy zależy wyłącznie od tego, czego potrzebujemy.

W zależności od wybranego wariantu, zakres polisy obejmuje szkody powstałe na skutek, m.in.:

–  huraganu, obfitego deszczu, powodzi, gradu, pożaru, uderzenia pioruna,
–  uderzenia pojazdu, szkód wodociągowych, eksplozji, dymu i sadzy,
–  zejścia lawiny śnieżnej, trzęsienia ziemi, osuwania czy zapadnięcia gruntu,
–   akcji ratunkowej prowadzonej w związku z powyższymi zdarzeniami.

Czego dotyczy ubezpieczenie katastroficzne?

Przedmiotem podstawowego ubezpieczenia katastroficznego są, m.in.:

–   mieszkania, domy zarówno mieszkalne, jak i letniskowe,
–   garaże, piwnice, szklarnie, namioty, tunele foliowe, ogrodzenia,
–   nawierzchnie placów, wiaty, a nawet altany czy baseny.

Ponadto warto wiedzieć, że ubezpieczenie to może obejmować zarówno nasze mienie, jak i nas samych od odpowiedzialności za wyrządzone innym szkody, tzn., gdy z naszej winy stratę poniosą osoby trzecie.
Ubezpieczenie katastroficzne obowiązuje przez 12 miesięcy. Warto, od czasu do czasu, zapoznać się bliżej z nową ofertą na rynku. Okazać się bowiem może, że za tę samą sumę otrzymamy dużo atrakcyjniejszą ofertę.

O czym jeszcze powinniśmy wiedzieć?

Pierwsza kwestia dotyczy składki ubezpieczeniowej, która jest zależna od wysokości ubezpieczanego majątku i sumy interesującego nas odszkodowania. Należy pamiętać, że płacąc bardzo niską składkę może dojść do sytuacji, że uzyskane odszkodowanie nie pozwoli nam pokryć zaistniałych strat. Dla przykładu – podstawowe ubezpieczenie domu jednorodzinnego na sumę 500 tys. zł, to roczny koszt w wysokości 620 zł. Należy również mieć świadomość, że niektóre rejony geograficzne są silniej narażone na rozmaitego rodzaju katastrofy, dlatego składka ubezpieczeniowa będzie wyższa niż w pozostałych częściach kraju.

Kolejna ważna dla nas kwestia dotyczy terminu zgłaszania szkody. Należy bardzo szczegółowo dopytać o procedurę zgłaszania straty. Ubezpieczyciel dokładnie określa czas zgłoszenia szkody, natomiast często zbyt późne poinformowanie, powoduje utratę prawa do odszkodowania. Powinniśmy również dopytać naszego ubezpieczyciela o sposób wypłaty odszkodowania. Towarzystwa ubezpieczeniowe rozmaicie podchodzą do tego problemu. Ubezpieczenie może być wypłacane w rozmaitych wariantach – w całości, w ratach oraz w formie zaliczki na remont, który jest często niezbędny.

Zanim podpiszemy jakąkolwiek umowę, dokładnie przeczytajmy dokument OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczeń), który zawiera dla nas bardzo istotne informacje, dotyczące naszego ubezpieczenia. Szczególnie ważne są akapity dotyczące wyłączeń. Są to sytuacje, w których ubezpieczyciel może nam nie wypłacić odszkodowania lub zwrócić tylko jego część. Najczęściej ubezpieczyciel nie odpowiada za przemarzanie ścian i przenikanie wód gruntowych, zalanie mieszkania przez przeciekający dach, niedomknięte okna, pleśń i zagrzybienie.

Ubezpieczenie mienia na wypadek skutków żywiołów to inwestycja w przyszłość, zwłaszcza przy zmieniającym się nieustannie naszym klimacie. Każdy z nas powinien zatem gruntownie rozważyć decyzję o kupieniu tejże polisy.

Przed wyborem polisy sprawdź ceny ubezpieczeń nieruchomości na rankomat.pl >>